Tombud Kartuzy przedstawiciel ligi kartuskiej okazał się najlepszy w turnieju powiatowym  Kibol Cup Kartuzy 2010 o puchar Starosty Kartuskiego. W finałowym meczu pokonał innego reprezentanta kartuskich rozgrywek - Graham Sierakowice.

Początek turnieju zapowiadał się nie najlepiej dla kartuskiego mistrza. W pierwszym meczu Tombud zaledwie zremisował z drużyną Syldar Kiełpino 1-1. Jednak z meczu na mecz zawodnicy z Kartuz grali coraz lepiej. W kolejnym spotkaniu pokonali Elwoz Szklana 2-1 a następnie wygrali Wodomexem Bojano 3-0. W ćwierćfinale Tombud gładko rozprawłi się z DDD Klukowa Huta 6-0.

Natomast Graham Sierakowice w fazie grupowej pokonał Millenium Somonino 3-0, zremisował z Słupią Sulęczyno 1-1. W spotkaniu ćwierćfinałowym Graham już przegrywał 2-0 z Leo Lniska Zdołał jednak doprowadzić do remisu aby za chwilę w rzutach karnych pokonać rywala i awansować do pólfinału.

W pierwszym meczu półfinałowym Tombud podejmował przedstawiciela ligi chmieleńskiej Stolem Garcz. Mecz był bardzo wyrównany i emocjonujący. Nie brakowało doskonałych sytuacji po obu stonach boiska. Więcej szczęścia w tym meczu mieli jednak zawodnicy z Kartuz. To oni na dwie minuty przed zakończeniem spotkania przeprowadzili tą jedyną akcję, która jak się okazało dała zwycięstwo w meczu i upragniony finał. Strzelcem bramki okazał się Mateusz Pytka.

W drugim półfinale spotkały się  ekipy Mściszewic i wspomnaiany wcześniej Graham. Zespół z Mściszewic uważany przed turniejem za jednego z faworytów, mający w swoim składzie kilku znanych zawodników rozczarował. Zdoby szybkoł bramkę jednak pochwili Graham z rzutu karnego doprowadził do wyrównania. Wynik remisoway 1-1 utrzymał się do końca meczu i o zwycięstwie znowu decydowały rzuty karne. W tym elemencie gry ponownie lepsi okazali się zawodnicy Grahamu wygrywając 3-1.

Nadszedł czas na mecz o trzecie miejsce. Mściszewice - Stolem Garcz. Więcej woli walki i zangażowania wykazali zawodnicy Stolema i to oni po bramkach Jakuba Hoffmana i Arkadiusza Kordyla wygrali 2-0.

W wielkim finale na przeciw siebie stanęły zespoły Tombudu Kartuzy i Graham Sierakowice. O ile uczetsnictwo w finałowym meczu Tombudu nie dziwi to pojawienie się w nim Grahama Sierakowice jest wielką niespodzianką. Wielką, ale też trzeba przyznać zasłużoną. Graham w każdym meczu grał z dużą ambcją i wiarą w końcowy sukces. A trzeba zaznaczyć, że zarówno w ćwierćfinale jak i półfinale "gonili" wynik. Po zaciętym i wyrównanym meczu o tę jedną bramkę strzeloną przez Dawida Papinę lepsi okazali się zawodnicy Tombudu i to oni zagrają w wielkim finale Pomerania Cup, który odbędzie się w Zukowie 13 marca. GRATULUJEMY i życzymy sukcesu!

Szczegółowe wyniki na stronie współorganizatora.

Turniej był zorganizowany dzięki dofinansowaniu Starostwa Powiatowego w Kartuzach.